BK SOS: Promień Strzemieszyce Małe po przebudowie

Ewelina Szlęzak-Żelazna: Zimowy okres przygotowawczy rozpoczęliśmy w połowie stycznia. Do tej pory rozegraliśmy dwa sparingi. Pierwszy z naszą lokalną drużyną A klasową wygraliśmy. Drugi z Olkuską drużyną również A klasową niestety przegraliśmy. Sparingi są bardzo ważne, nie zależnie tak naprawdę od wyników, ponieważ pokazują trenerowi nad czym jeszcze trzeba popracować, przetestować nowych zawodników, którzy pojawili się na naszych treningach. Pomimo trudności z jakimi przyszło się nam borykać od początku tego sezonu, musieliśmy poskładać zupełnie nowy zespół, udało się i to uważamy całkiem dobrze i sensownie.

Początki były trudne, gdyż wszyscy musieli się ze sobą zgrać,  dogadać. Dla trenera również to było wyzwanie, ale udało się nam wspólnymi siłami. Chłopaki, którzy podjęli z nami tę "rękawice" i odważyli się zacząć z nami tak naprawdę od nowa budować Promień Strzemieszyce Małe, okazali się naprawdę świetnymi ludźmi, sportowo jak widać po "dograniu" się są coraz lepsi, ale przede wszystkim atmosfera jaką robią w szatni, po meczach, na treningach jest bardzo dobra. Pewnie też dzięki temu w czasie tego okresu przygotowawczego nadciągają nowe posiłki, by z nami walczyć o jak najwyższą pozycję w tabeli. Za co serdecznie korzystając z okazji dziękuję chłopakom, którzy już są i tym, którzy do nas dołączą.

Troszkę staramy się również poprawiać w miarę możliwości infrastrukturę wokół boiska. Teraz dzięki budżetowi partycypacyjnemu i mieszkańcom Strzemieszyc Małych, którzy zagłosowali za projektem, mamy boisko treningowe, które również ma posłużyć najmłodszym mieszkańcom naszej dzielnicy, by krzewić w nich ducha sportu. Dzięki temu odciążając płytę główną będzie mogła być ona również jak najlepsza, tym bardziej, że mamy zamiar jak najszybciej wrócić do A klasy.

Źródło: własne