4L2: Trener Trzeciak: Jestem zaszczycony

Sebastian Dziedzic: Panie Trenerze jesienią udowodniliście, że jesteście drużyną swojego boiska, co potwierdza największa ilość wygranych u siebie i najlepszy stosunek bramek, ale forma wyjazdowa jest do poprawy?
Jacek Trzeciak: Ogólnie jeżeli wygrywaliśmy u siebie mecze to nie były to zwycięstwa w wymiarze jakich oczekiwali działacze czy kibice. Oczywiście trzeba być z nich zadowolonym. Kilka z nich to zwycięstwa w ostatnich minutach, na pewno bardzo ważne, ale przysparzające wiele problemów z psychiką czy samym przygotowaniem do meczu. Przygotowujemy się przez ten okres zimowy bardzo ciężko pracując i myślę, że będzie dobrze.

SD: Zarówno jesienią jak i teraz przeprowadzonymi transferami udowodniacie, że chcecie zachować proporcje między zawodnikami doświadczonymi, a  młodymi.

JT: Zdecydowanie tak, młodzież która ma się uczyć od tych starszych, a nie ciągnąć grę, to jest podstawowa rzecz jeśli chodzi o przyszłą rundę. Przed sezonem było inaczej, ponieważ tydzień czy dwa tygodnie mieliśmy na to żeby coś poskładać i było bardzo ciężko. Teraz dążymy do tego, aby dystans do młodszych i starszych zawodników był zrównoważony i na dobrym poziomie i to ci starsi stanowili trzon drużyny i ciągli ją do przodu.  
SD: Wiemy o tych trzech transferach, które przeprowadziliście, dziś w składzie są nadal testowani zawodnicy, czy wszystko jest już dopięte?
JT: Nie, mamy jeszcze tydzień do tego żeby dopiąć pewne rzeczy, ułożyć i dogadać.
SD: W trakcie przerwy zimowej mówiło się, że może z Polonii odejść najlepszy strzelec drużyny, czy wyobraża sobie Pan skład bez Arkadiusza Kowalczyka?
JT: Arek sam podjął decyzję, że będzie się testować, ale mu nie wyszło. My też podjęliśmy decyzję, że jeżeli chce po nich wrócić to jak najbardziej nie ma problemu. W tej chwili ten skład się bardziej wyrównuje i o grze będzie decydowała dyspozycja. Arek raz będzie grał, raz nie, tak jak każdy zawodnik nie może czuć się pewny grania od początku.
SD: Ma Pan bardzo mocne skrzydła, sporo ofensywnych zawodników, w dzisiejszym sparingu zobaczyliśmy ustawienie w systemie 4-4-1-1 i czy tak będziecie grać w lidze, czy taktyka będzie dostosowana w zależności od rywala?
JT: Będziemy  zmieniać taktykę, dlatego zimę poświęciliśmy na różne warianty grania i próbujemy je w sparingach doskonalić.
SD: Posiada Pan wspaniały dorobek ligowy, czy spodziewał się Pan, że w IV lidze będzie tak trudno o awans i poziom będzie tak wysoki?
JT: Tak spodziewałem, łącznie z poziomem jaki tu mamy. Spodziewałem się również walki i zaangażowania to co już wcześniej powiedziałem, jestem pełen podziwu jeśli chodzi o drużyny przeciwne, zaangażowanie, cechy wolicjonalne. Zresztą to wszystko widać w meczach jak rywale grają przeciwko nam. Dla mnie to jest  żaden dyshonor trenować IV ligę, zwłaszcza Polonię Bytom, jestem zaszczycony, że ktoś mi zaproponował pracę tutaj.

Zapraszamy wszystkich do darmowej zabawy w typowaniu wyników ligi - LINK DO PLATFORMY KICKTIPP.PL

Przypominamy, że w tej zabawie możesz przyłączyć się w każdej chwili.

Źródło: Sebastian Dziedzic