Log in

LO4: Szybielok-6 punktów straty to zarazem dużo i mało

  • Napisane przez Sebastian Dziedzic
  • 0 komentarzy

Wicelider Ligi Okręgowej intensywnie spędził okres przygotowawczy przed rozgrywkami zaliczając nawet zgrupowanie, którego celem było jeszcze większe zżycie drużyny.

Sebastian Dziedzic: Witam został Pan zatrudniony w Lidze Okręgowej 4 i musiał Pan ją poznać. Jednocześnie jeszcze przed ogłoszeniem nominacji działacze przeprowadzili ciekawe transfery, jednak Prezes nie wywierał na Was presji, że ten awans ma być zrobiony tu i teraz. Czy ten brak presji pomógł w osiągnięciu tego wyniku?
Trener K. Szybielok: Wydaje mi się, że nie brak presji pomógł w osiągnięciu wyników, ale potencjał drużyny, to przede wszystkim. Plus oczywiście transfery, mamy taką wyrównaną 18 osobową kadrę, gdzie jeżeli ktoś wypadnie z podstawowej jedenastki to wchodzi rezerwowy nie osłabiając poziomu. Presja wiadomo jest, bo to co jest w głowie też jest ważne, ale jednak umiejętności poszczególnych zawodników, a w efekcie całego kolektywu doprowadziło do tego, że mamy taki wynik jaki mamy.
SD: Podobnie jak Unia jesteście jedyną drużyną niepokonaną w lidze. Strata punktowa do lidera jest spowodowana meczami wyjazdowymi, a dokładnie remisami. Czy podczas zgrupowania lub zajęć analizowaliście ich przyczynę?
KSz: W pewnych meczach zabrakło nam szczęścia, po to by je wygrać, a w innych zabrakło zimnej krwi. Dla nas nie przegranie meczu to też jest ważna rzecz. Skupiamy się na tym, aby nie stracić bramki, odwracając proporcję i może dlatego, te wyniki są takie, a nie inne. Jest jeszcze trochę meczy do zakończenia sezonu, a te sześć punktów straty to zarazem dużo i mało. Sama liga jest długa, a już jesień pokazała, że drużyny potrafią być nieobliczalne i już wiem po tym półrocznym przetarciu, że niektórzy mogą nas zaskoczyć.
SD: W pewnym momencie zdecydowaliście na wyjazd na zgrupowanie i automatycznie w tej końcowej fazie przybyło Wam sparingpartnerów.
KSz: Przede wszystkim ten pomysł zrodził się z tego, że pracując w wyższych ligach i wiem, że pobyt  zawodników  towarzystwie męskim, bez rodzin i skupienie się tylko na treningach przynosiło efekty. Atmosfera jest bardzo dobra i pomysł zgrupowania wynikł nie tylko z celu szkoleniowego, ale i psychologicznego. Także wydaje mi się, że piłkarska przyjaźń między zawodnikami się powiększy i to zaufanie jakie mięli do siebie w przyszłej rundzie będzie jeszcze większe. Mówimy sobie, że mamy do wykonania zadanie i to nie pod presją jak Pan wspomniał Prezesa, tylko pod swoją własną. Do tego potrzeba własnej wartości i tego, że kolega z bocznej strefy boiska czy z ławki zawsze nam pomoże. Tak sobie to wymyśliłem, a czy przeniesie to efekt to pokażą mecze nadchodzącej rundy.
SD: W Siemianowicach i Strzemieszycach jest klimat na piłkę i zawodnicy tych drużyn nie chcą od nich odchodzić, a wprost przeciwnie sami zgłaszają się do tych klubów.
KSz: Dziś znów przyszedł do nas młody zawodnik z Nadziei Bytom, cieszy to, że zawodnicy dzwonią i pytają czy mogą u nas spróbować gry i przez to jest taka moda na Siemianowiczankę. Bramkarz Sebastian Duda, który przyszedł z Rozwoju, kiedy zadzwonili do niego Prezesi i zobaczył tabelę, stwierdził, że coś tam się dzieje. Wynik wpływa na to, że zawodnicy chcą do nas przychodzić, plus otoczka naszego klubu. Oprócz tej dwójki jest z nami Marcin Fitler, którego testujemy od dłuższego czasu i to ciekawy napastnik. Tak jak wspomniałem Sebastian Duda jest też u nas, ponieważ Wojtek Fościak na pewno już do nas nie wróci. Kadrę uzupełniają jeszcze młodzi zawodnicy, którzy grają w rezerwach. Budujemy 25 osobową kadrę zawodników, którzy będą przy drużynie i będą z nią trenować.

 

 

Zapraszamy wszystkich do darmowej zabawy w typowaniu wyników ligi - LINK DO PLATFORMY KICKTIPP.PL

Przypominamy, że w tej zabawie możesz przyłączyć się w każdej chwili.

 
 

 

Źródło: własne

 

 

Media

Prawdziwa historia jesieni - Podlesianka Katowice Źródło: PodlesiankaTV
Ostatnio zmienianywtorek, 03 kwiecień 2018 15:10

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.