4L1: Trener Trepka - Początek jest ważny
- Napisane przez Sebastian Dziedzic
- 0 komentarzy
Drużyna MKS-u przed sezonem przeszła rewolucję kadrową i zgrywanie zespołu musiało przełożyć się na ligę. Zimą drużyna miała czas na jeszcze lepsze poznanie, a na straty kadrowe działacze mają pomysł.
Sebastian Dziedzic: Panie Trenerze już ostatnia prosta jeśli chodzi o Wasze przygotowania, no i pozostałych drużyn IV ligi przed rundą rewanżową. Podobnie jak inne zespoły borykaliście się z problemami zdrowotnymi, z uwagi na warunki atmosferyczne, które nie sprzyjały treningom. Jak Pan podsumuje te przygotowania?
Piotr Trepka: W sumie jestem zadowolony, były okresy, gdzie zawodnicy byli chorzy przez 4-5 dni w okresie na podbudowie tlenowej, więc krzywdy te choroby nam nie wyrządziły. Jestem zadowolony, bo pracowaliśmy tak jak chcieliśmy, wykonaliśmy plan w 80 procentach. Jestem dobrej myśli, bo zespół lepiej się ze sobą poznał, na co nie było czasu latem.
SD: Wiadomo walka o punkty będzie trwała do ostatniej kolejki i bardzo ważne będzie te pierwsze pięć kolejek, w których zmierzycie się z Porajem, gdzie są to derby oraz Górnikiem Piaski czy rezerwami Rakowa, gdzie są to bezpośredni rywale z tabeli.
PT: Początek jest ważny, a czy ciężki to się okaże. Gramy m. in. z drużynami w naszym sąsiedztwie w tabeli, ale to nie może nas stresować, mamy robić swoje. Mamy oczywiście plan żeby dorobek punktowy teraz był większy.
SD: Prawdopodobnie bilans strat i zysków transferowych wyjdzie na zero, Szymon Rosochacki wraca do obowiązków prywatnych, Pawłowi Skwarczyńskiemu przeszkadzać w grze będą obowiązki zawodowe, ale już dziś testujecie zawodników na te pozycje.
PT: Niestety nie do końca, ponieważ mieliśmy jeszcze dwóch Francuzów, którzy zwiększali rywalizację. Nie przesądzamy sprawy i myślę, że ta dwójka z nami zostanie, a nad jednym zawodnikiem myślimy, ale jeszcze go z nami nie ma.
SD: Powoli widać, że praca z młodzieżą zaczyna przynosić efekty w Myszkowie, w składzie pojawiają się Wasi wychowankowie, tj. Mizgała czy Zieliński.
PT: Wracają do nas chłopaki którzy powyjeżdżali do różnych szkółek, Michał Mizgała jest już zawodnikiem, który jeszcze lepiej powinien grać w piłkę, bo ma ku temu predyspozycje, ale musi jeszcze podejmować lepsze decyzje na boisku. Jest Igor Sychowicz z 2000 roku też zrobił postępy, przepracował okres przygotowawczy i nie odstawał, będąc blisko kadry meczowej. Jest też Zieliński 2001 rok, w którym też widać talent i błysk. Po to są sparingi żeby ta młodzież otrzymywała szanse, bo jak tego nie będzie, to kiedy to nastąpi.
SD: Trenera musi cieszyć fakt, że do składu po kontuzji wraca Adam Bensz, który dla wielu jest najlepszym bramkarzem w IV lidze.
PT: Adam jest bardzo dobrym bramkarze, ale mamy też drugiego golkipera, który też ma możliwości. On jest jeszcze młody i musi się trochę nauczyć, ale ma od kogo.
Zapraszamy wszystkich do darmowej zabawy w typowaniu wyników ligi - LINK DO PLATFORMY KICKTIPP.PL
Przypominamy, że w tej zabawie możesz przyłączyć się w każdej chwili.