Log in

4L1: Trener Kubisa - Mamy zagadkę przed ligą

  • Napisane przez Sebastian Dziedzic
  • 0 komentarzy

Drużyna z Poraja ma 11 punktów przewagi nad strefą spadkową i tylko trzy punkty straty do pudła, co stanowi o wiele lepszą pozycję wyjściową w porównania do poprzedniego sezonu, kiedy zespół notorycznie remisował. O przygotowaniach i wykorzystaniu systemu POLAR rozmawialiśmy z trenerem Kubisą.

 

Sebastian Dziedzic: Panie trenerze choć pogoda jeszcze na to nie wskazuje, zaraz ruszy piłkarska wiosna i trudno nie uniknąć tego pytania, tylko jeden test mecz wygraliście, a pozostałe przegraliście, więc czy to jakaś zasłona dymna, czy może szukanie nowych wariantów, bo przecież w tych pierwszych sparingach wiele testowaliście.

Bartosz Kubisa: Tak jak Pan powiedział, te pierwsze trzy sparingi styczniowe to był czas próby, gdzie mieliśmy zawodników testowanych, tj. 24 osoby, które grały w odpowiednim przedziale czasowym. Później już staraliśmy się sparować bliżej tej wyjściowej jedenastki. Różnie to było jakoś te indywidualne błędy pokazały, że mamy duży problem z koncentracją. Bramki tracimy wręcz śmieszne, a zatraciliśmy skuteczność. Część zawodników nie pokazuje jeszcze tego co może pokazać i to może być spowodowane okresem cięższej pracy, ponieważ niedawno zaczęliśmy schodzić z obciążeń. Nie zmienia to faktu, że nawet zmęczony zawodnik powinien myśleć i tą koncentrację utrzymywać. Może to wpływać na gorszą jakość gry czy spóźnioną reakcję, ale nie na taką ilość błędów. Jest to martwiące na tą chwilę. Mamy zagadkę przed ligą i musimy się bardzo poważnie zastanowić jak ten zespół poskładać na ten pierwszy mecz i jaki wariant wybrać.

SD: Kadra jesienią nie była szeroka, trzy odejścia, choć do dwóch już doszło w trakcie rundy w wyniku kontuzji, a z drugiej strony wzmacniacie ofensywę i będzie Pan miał większy wybór jeśli chodzi o linię pomocy.

BK: Tak przyszedł Robert Wosiewicz i ja mocno wierzę, że w rundzie wiosennej pokarze swoje umiejętności, bo je ma. Wprawdzie jeszcze występuje u niego problem z fizyką, ponieważ grał w niższej lidze w związku z czym teraz powrócił do czterech jednostek treningowych i cięższej pracy okresu przygotowawczego. Dlatego musi dojść do swojej optymalnej formy, ale jest to zawodnik z przeszłością, znany na IV-ligowych boiskach. Kamil Adamczyk zrobi różnice na boku, ponieważ charakteryzuje się bardzo dużą szybkością i potrafi wykorzystać to w ofensywie. Z wypożyczenia wraca do nas Mateusz Pawłowski. Kadra jest szersza i to też cieszy, bo były mecze, gdzie jechaliśmy w trzynastu choćby na Grodziec. To też da nam oddech jeśli wystąpią kartki, czy odpukać kontuzję, które nas omijają. Część zawodników musi dużo pracować nad sobą, aby się rozwijać.

SD: Pamiętamy ten pierwszy mecz z Myszkowem, bardzo zacięty na waszym boisku, teraz Polonię czeka rewanż na pewno trudny dla obu stron, ponieważ Myszków chce dołączyć do środka tabeli, a Pana zespół utrzymać czołówkę.

BK: Dla rywali to będzie bardzo ważny mecz, raz z powodu, że to pierwszy mecz u siebie. Ponadto on pokarze jak wygląda zespół i pomimo, że to pierwsze kolejki są niewiadomą to pokazują aspekt mentalny w podejściu do walki o punkty. Walka będzie kluczowa dla obu stron, ponieważ zakładam, że murawy będą na początku w stanie trudnym do rozgrywania piłki. Zakładam też jedną rzecz i podkreślam to w wypowiedziach, jeżeli mój zespół mentalnie będzie grał i rywalizował tak jak w drugiej części rundy jesiennej to jestem spokojny o to, że wynik korzystny będzie dla nas, a przez to rozumię każdy wynik punktowy. Jeżeli gdzieś będzie to wyglądało w kategoriach jakoś to będzie, której opcji jako trener nie przyjmuje to wtedy Myszków zostawi kawał zdrowia i będzie chciał ten mecz wygrać.

SD: Współpracując z trenerem Paulem, teraz trenerem Gasikiem, czy pracują sam Pan jest znany z tego, że prowadzone zespoły kondycyjnie wytrzymują nie tylko w pierwszych i środkowych fazach rundy, ale również na końcówce. Mówili i zauważali to nawet Pana koledzy z zawodu, a teraz dodatkowo wspiera Was w przygotowaniach system POLAR. Czy te baterie zawodników są bardzo mocno naładowane?

BK: Staraliśmy się to dopasować do poziomu zespołu, który mamy. Poprzez wspomniany system widzieliśmy, który zawodnik ma już optymalne obciążenie, a kiedy możemy z boku bodźcować go i wymagać więcej. Ja pierwszy raz też pracuje z tym systemem przez zimę, wcześniej polegało to na obserwacjach i rozpisaniu obciążeń i to się udawało, adekwatnie do możliwości zespołu. Tutaj jesteśmy bardzo tego ciekawi, wiemy, że wyniki sportowe tego nie potwierdzają, ale wiem i widzę to po moich zawodnikach, że te przygotowanie podczas pracy treningowej i meczowej jest zadowalające. Zakładam, że powinniśmy to na wiosnę pokazać, zwłaszcza po 6-7kolejce co udowodni jak zespół jest przygotowany, a takim testem będzie dla nas maj kiedy jest sześć meczy. To nam da odpowiedź czy dzięki pomocy techniki drużyna zrobiła progres w pracy nad sobą i rozwojem motorycznym.

 

Zapraszamy wszystkich do darmowej zabawy w typowaniu wyników ligi - LINK DO PLATFORMY KICKTIPP.PL

Przypominamy, że w tej zabawie możesz przyłączyć się w każdej chwili.

 

 

Media

Skrót spotkania Szombierki Bytom - Sparta Lubliniec 1:1 Źródło: Slaskie.tv
Ostatnio zmienianyczwartek, 15 marzec 2018 22:19

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.