4L2: Trener Kupis: Ta liga jest trudna

Sebastian Dziedzic: Panie Trenerze u siebie jesienią rozegraliście tylko sześć spotkań, przy dziewięciu meczach wyjazdowych, gdzie w obu przypadkach strzelaliście dużą ilość bramek, ale też dużo ich traciliście.
Jarosław Kupis: Po części można tak powiedzieć, ale powtarzam, że ta liga jest trudna i zespoły grające z nami podwójnie się na nas mobilizują. Staramy się grać piłką, a nie murować swojej bramki. Oczywiście wyciągamy wnioski i próbujemy doskonalić grę w defensywie i wierzę, że do ligi uda nam się ten element poprawić.

SD: Wygrana z Polonią Bytom, Odrą Wodzisław Śląski, czy też remis z Czańcem i Radziechowym-Wieprzem udowadniają, że dobrze się Wam gra z czołówką.

JK: My obok tych zespołów jesteśmy też silną drużyną i właśnie te wyniki to udowadniają, choć wiemy, że piłka nie raz pokazała i pokazuje, że aby myśleć o sukcesie trzeba wygrywać również z tymi słabszymi zespołami i nad tym trzeba pracować, aby w każdym meczu być maksymalnie skoncentrowanym nad zwycięstwem. Nie ukrywam jednak, że spotkania z czołówką pokazały, że liczymy się w tej grupie.

SD: Część okresu przygotowawczego za nami jakie ruchy transferowe przeprowadzono w Bełku, bo w kuluarach mówiło się o przyjściu Dawida Drozdowskiego, co wzmocniłoby jeszcze bardziej siłę ataku, gdzie patent na zdobywanie bramek mają Bysiec i Olczak, a nie można zapomnieć o Spórnie.

JK: Tak Dawid Drozdowski z ROW-u Rybnik jest już z nami, a kluby się porozumiały ze sobą. W tym okienku skupialiśmy się na młodzieżowcach, dlatego cieszy nas, że takiego zawodnika udało się pozyskać, choć muszę podkreślić, że każdy młodzieżowiec musi walczyć o miejsce w wyjściowym składzie. Na pewno boisko pokarze czy Dawid będzie wzmocnieniem naszej drużyny czy jej uzupełnieniem, choć my liczymy oczywiście na ten pierwszy wariant. W ofensywie mamy dużą jakość i mnie jako trenera cieszy, że mam wybór, a od formy zawodników zależy, kto z nich znajdzie się w wyjściowej jedenastce. W kręgu naszych zainteresować jest również Mateusz Wrana. Na chwilę obecną nie dotarły do mnie żadne słuchy, że któryś z zawodników chce odejść.

SD: Za Wami trzy gry sparingowe przegrana ze Śląskiem oraz wysoka wygrana z Zabrzem i jednobramkowa z BTS Rekord, jak Pan oceni te test-mecze?

JK: O ile z pierwszego sparingu ze Świętochłowicami nie byłem do końca zadowolony to w przypadku dwóch kolejnych jestem już zadowolony i one pokazują, że małymi krokami idziemy do przodu.

SD: Panie Trenerze Polonia Bytom mocno się zbroi, również rywal z grupy I transferem Jacka Jarnota udowadnia, że chce znaleźć się w barażach czy śledzi Pan ruchy transferowe potencjalnych przeciwników?

JK: Tak cały czas interesuje się piłką, czytam dużo o niej w różnych mediach, jak również kontaktuje się z innymi trenerami telefonicznie z którymi wymieniamy się swoimi spostrzeżeniami. Nie wpływa to jednak na nas, bo my jako drużyna też dysponujemy dużą jakością i wierzę, że z tym zespołem można osiągnąć wiele, nie mając czego się wstydzić. Nasze pierwsze miejsce nie jest dziełem przypadku i chcemy walczyć o ten najwyższy cel podobnie jak przed rokiem.

Zapraszamy wszystkich do darmowej zabawy w typowaniu wyników ligi - LINK DO PLATFORMY KICKTIPP.PL

Przypominamy, że w tej zabawie możesz przyłączyć się w każdej chwili.

Źródło: Sebastian Dziedzic