Zapraszamy do zabawy w typowanie wyników ligi na platformie Kicktipp.pl LINK DO TYPERA LIGI TUTAJ
Wracając do derbów…Poprzedni mecz wszyscy pamiętali. Szybkie 2:0 dla Podlesianki i było praktycznie po meczu. Potem jeszcze iskrzyło między zawodnikami i ławkami rezerwowymi obu klubów. W sobotę na szczęście piłkarze zajęli się graniem i wyszło z tego super widowisko… Sparta z 6 nowymi zawodnikami i nowym trenerem. W Podlesiu tylko jeden nowy zawodnik w składzie. Zmiany te dały się zauważyć od początku meczu. To była ta Sparta, którą chcieliby zawsze oglądać jej kibice. Podlesianka jakby nie ta sama co w sparingach i z końcówki sezonu.
Pierwszy kwadrans pokazał, że to goście będą dominować. Szybko strzelone dwie bramki (14 min. Maciej Jarosz i 15 min. Krzysztof Michalski) i na Sołtysiej szok! Na szczęście gospodarze mają w składzie Adama Zająca, który w 16. minucie strzela kontaktową bramkę. Wynik na styku, ale to Sparta prezentowała się lepiej w pierwszej połowie i w 40. minucie Rafał Wawrzyńczok strzałem z rzutu wolnego zdobywa 3 bramkę dla Sparty. Prowadzenie to uśpiło chyba Spartę, bo druga połowa w jej wykonaniu nie była już taka dobra.
Obudziła się za to Podlesianka. Dużo dało wprowadzenie na boisko Kamila Szostka, którego pełno było w przodzie. Już w 46. minucie gospodarze zdobyli drugą bramkę (Dariusz Kubacki głową po centrze z rzutu rożnego) i mieli całą drugą połowę na gonienie wyniku. Gonili gonili, aż dogonili. Kolejna wrzutka z rzutu rożnego i strzał głową Marcina Nawrota (62.min) i mieliśmy remis 3:3. Ze Sparty uszło powietrze, a Podlesianka szła dalej za ciosem. W 69. minucie Kubacki dostaje piłkę od Marcina Rosińskiego, mija dwóch obrońców Sparty i…strzela z bliska nad poprzeczką, ale co się odwlecze…
W 77. minucie ponownie Zając (dobitka z bliska) i gospodarze wychodzą na prowadzenie 4:3! Z piekła do nieba, tak by można opisać to co zrobiła ekipa Daniela Kaczora. Z 1:3 na 4:3 to naprawdę budzi szacunek. Sparta jednak ma swój charakter i zawsze gra do końca. W tym meczu trochę pomogło im szczęście, ale nikt o tym nie będzie pamiętał (no chyba, że obrońca Podlesia Bartosz Witas, który popełnił fatalny błąd nie wybijając piłki z pola karnego). W 83. minucie Łukasz Todorski strzela bramkę i tym sposobem Sparta wyrównuje stan meczu na 4:4. W doliczonym czasie gry próbowali strzałami jeszcze Rosiński i Zając, jednak wynik się już nie zmienił.
Bardzo dobry mecz, bardzo dobre obie drużyny. Co ważne mecz toczył się w ferworze walki, ale nie było jakiś złośliwości, czy brutalnych fauli. Obie drużyny pokazały swój wielki charakter i wolę walki od pierwszej do ostatniej minuty. GKS-ie Katowice można? Można…
Podlesianka Katowice – Sparta Katowice 4:4 (1:3)
Bramki:
0:1 Jarosz, 14 min
0:2 Michalski, 15 min
1:2 Zając, 16 min
1:3 Wawrzyńczok, 40 min (wolny)
2:3 Kubacki, 46 min (głową)
3:3 Nawrot, 62 min (głową)
4:3 Zając, 77 min
4:4 Todorski, 83 min
Składy:
PODLESIANKA: Wolan – Widenka (69. Witas), Nawrot, Renner, Król – Zając, Brehmer, Nowak (46. Szostek), Colik, Kubacki (69. Drzymała) – Rosiński. Trener Daniel KACZOR.
Rezerwa: Węglarz, Kiełbowicz, Ruszkowski, Fabian
SPARTA: Botsch – Todorski, Wojcieszak, Sarzała, Pietrzyk – Czapliński (68. Mkrtchian), Jarosz, Wawrzyńczok, Nowotnik (85. Kawulka), Adamczyk (75. Wojtynek) – K.Michalski (80. Wawak). Trener Rafał LIS.
Rezerwa: Makles, T.Michalski, Wędołowski
Żółte kartki: Zając, Nawrot, Colik – Sarzała, Todorski, Wojcieszak
Sędziowali: Janicki, Lasyk, Pękała (KS Bytom)
Źródło własne